! Kontrahent przekazał Ci umowę do podpisu i zastanawiasz się czy podana w projekcie nazwa umowy jest właściwa? Np. chcesz zawrzeć umowę najmu, a przesłanym projekcie umowa została nazwana umową dzierżawy? Twoje wątpliwości są całkowicie zrozumiałe.
Jednak czy ma to znaczenie? A jeżeli tak, to jakie?
! Podstawowa rzecz, na której należy się skupić to treść umowy – jej poszczególne postanowienia, obowiązki stron, terminy itp.
Chodzi o to, abyś to Ty rozumiał/ła jaką umowę chcesz rzeczywiście zawrzeć i do tego dążyć.
! Jeżeli nie zgadzasz się ze swoim kontrahentem co do tego, jaką umowę zawarliście i sprawa trafia przed sąd, sytuacja może się nieco skomplikować.
Zasadniczo w pierwszej kolejności badaniu zostaje poddana treść umowy oraz zamiar, który towarzyszył Tobie i Twojemu kontrahentowi podczas jej zawierania. Po takiej analizie może więc okazać, że zastosowana nazwa nie ma nic wspólnego z umową, jaką faktycznie zawarłeś/aś.
! Istnieją też odmienne przypadki: np. jeżeli ani treść umowy, ani zamiar nie dają jednoznacznej odpowiedzi, czy zawarłeś/aś umowę o dzieło czy umowę zlecenia, może być tak, że nazwa umowy ma jednak znaczenie.
Co w takiej sytuacji? - Terminy przedawnienia, to za co odpowiadasz? – wszystko to może okazać się zupełnie inne niż myślałeś.
! Nie pozostawiaj takich spraw przypadkowi. Pytaj, analizuj, radź się! Umowa nie musi mieć objętości segregatora, ale powinna zwierać esencję tego, na co się umówiłeś/aś z drugą stroną.