Zakaz konkurencji ma swoje różne oblicza. Jednym z nich jest zakaz konkurencji byłego pracownika.

Prawo zezwala na zawieranie pomiędzy pracodawcą a pracownikiem tego rodzaj umów. Muszą one jednak spełniać konkretne warunki, o czym poniżej.

Najważniejsze elementy umowy o zakazie konkurencji 

Pierwszy z nich to obowiązek zawarcia umowy na piśmie. W przeciwnym razie umowa będzie nieważna.

Kolejne elementy to:

1. określenie w umowie terminu, na jaki jest ona zawierana. Jak więc widać, umowa o zakazie konkurencji z byłym pracownikiem nie może zostać zawarta na tzw. „wieczność”

2. określenie wysokości odszkodowania należnego pracownikowi. Tak odszkodowania! Pracownik ma otrzymywać odszkodowanie od byłego pracodawcy za zakaz konkurencji.

Wysokość odszkodowania za zakaz konkurencji 

Prawo wskazuje, jaka ma być minimalna wysokość tego odszkodowania. Nie może być ono niższe od 25% wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy. Chodzi tu o okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji.

Pracodawca i pracownik mogą umówić się, że odszkodowanie za zakaz konkurencji będzie wypłacane w miesięcznych ratach. Np. pracownik co miesiąc będzie dostawał określoną ratę odszkodowania. Jest to rozwiązanie, z którego pracownicy korzystają w praktyce. Rozwiązanie to zapewnia, że co miesiąc na ich konto wpływa określona część odszkodowania.

Najczęstsze problemy przy zawieraniu umów o zakazie konkurencji 

Wspomniane elementy umowy na pierwszy rzut oka wydają się proste i oczywiste. Nic bardziej mylnego. Również one potrafią sprawiać trudności. Np. ustalenie terminu obowiązywania zakazu konkurencji. Rok, 2 lata, 5 lat, a może 6 miesięcy? Na tak postawione pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji.  Należy więc ją przeanalizować indywidualnie i dopiero wówczas podjąć decyzję.

Jak widać w prawie nie zawsze można od razu znaleźć prostą odpowiedź na każde pytanie. Jednak najomość podstawowych zasad prawnych z pewnością ułatwia decyzję. W tak ważnych kwestiach nie warto ryzykować nieważnością umowy.